niedziela, 10 sierpnia 2014

Księżna Kenzi stawia czoło wyzwaniom.


Piątkowe popołudnie postanowiłyśmy z Kenzi spędzić na niedawno otwartym psim parku w Pszczynie przy ul. Bielskiej. 



Przyznaje, nie miałam pojęcia o istnieniu takich miejsc w Polsce. Jednak po tym, jak dowiedziałam się o Polkowickim parku dla psów, postanowiłam sprawdzić czy w mojej okolicy są podobne atrakcje.

Chwila szperania po internecie i już po chwili ukazała się informacja z  Głosu Pszczyńskiego .
Park jest położony niecałe 40 km od naszego miejsca zamieszkania. 
Ruszyłyśmy na spotkanie przygodzie.

Tor jest dobrze widoczny z drogi, więc nie było problemu z trafieniem na miejsce.Zresztą zamieszczam link do mapki będzie łatwiej trafić.

 

Całość składa się z dwóch części. Toru przeszkód i osobnego wybiegu.
Kenzi co prawda jest jeszcze za mała na część przeszkód, ale z tunelem spokojnie dawała radę. Przez mostek i kładkę też udało się nam przejść.
Zachęcam wszystkich właścicieli psów do odwiedzenia tego miejsca.
Naprawdę warto tam zajrzeć zwłaszcza, że po zabawie na torze można urządzić sobie wycieczkę po słynnym parku pszczyńskim.








Tutaj muszę pochwalić miasto Pszczyna, za przyjazne nastawienie do czworonogów.
Na ulicach co rusz, można spotkać pojemniki z papierowymi torebkami na kupy.
W samym parku, też bez przeszkód można spacerować po alejkach.

Z Kenzi, na pewno jeszcze nie raz odwiedzimy Pszczynę.



 
Gdzie jest Kenzi? :)

2 komentarze:

  1. Fajny taki psi park, u nas za mała miejscowość.:) Fajnie, że z niego korzystacie. Bardzo fajne zdjęcia, świetny blog, pozdrawiamy!

    zdaniemlackiego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, u nas niestety też nie ma, choć psiarzy mnóstwo, a miejscowość wcale nie mało ;-) Czekamy, czekamy, może w końcu się coś zmieni !
      Pozdrawiamy, Asia i Bona
      http://piesoswiat.blogspot.com/

      Usuń